Cześć. Nazywam się Arkadiusz Kamiński. Na co dzień prowadzę arhn.eu — niezależny serwis o grach wideo. Chociaż powstał on jako hobbystyczny projekt, przez lata rozrósł się do gargantualnych rozmiarów. Dziś setki tysięcy ludzi patrzy mi na ręce i oczekuje dużo „ą”, jeszcze więcej „ę”, a już na pewno nie pysznych burgerków.
To, że arhn.eu stało się synonimem pewnej (dyskusyjnej) jakości jest oczywiście bardzo miłe i każdego dnia aspiruję, by utrzymać stały, wysoki poziom produkowanej tej zawartości.
Ale czasem, kurczę, człowiek ma ochotę po prostu usiąść na tyłku, zdjąć spodnie (niekoniecznie w takiej kolejności) i zrelaksować się przy odrobinie bezmózgiej rozrywki. Napisać dla przyjemności kiepski tekst, który nie będzie musiał przejść przez 10 korekt. Albo nakręcić słabe wideo kartoflem bez obawy o bojkot.
Dlatego powstał Gramburger. Mój maleńki kącik o tym co lubię najbardziej — gierkach i burgerkach. Miejsce gdzie mogę wrzucać co mi się żywnie podoba bez obawy o to czy efekt pracy będzie „zbyt słaby” czy „dla nikogo”. A przede wszystkim, by móc rozdzielić moje osobiste opinie od stanowiska arhn.eu.
To chyba bardzo zawiły sposób na to, żeby napisać, że to mój prywatny blogasek.
Należę do zamierającego już gatunku ludzi, którzy traktują tworzenie zawartości jako formę ekspresji. Tak jak malarz maluje, bo chce, tak i ja piszę (czy nagrywam), bo czuję ku temu wewnętrzną potrzebę.
Bo czasami człowiek musi. Inaczej się udusi. Uuuu.
Jeśli spodobają Ci się, szanowny widzu, moje wypociny, to bardzo mi miło. Kto wie, może znajdziesz tu nawet kiedyś coś przydatnego! A jeśli nie? To będziesz musiał nauczyć się z tym handlować. Sprawdź natomiast mój główny projekt — arhn.eu — może on spodoba Ci się bardziej.